Prowadząc bloga zauważyłam, że na nim się świat nie kończy. Struktura takiego medium nie zawsze się sprawdza wśród użytkowników internetu, bo nie każdy ma czas i chęci przeszukiwać dziesiątki stron. Między innymi dlatego powstał ebook „7 dni do świąt”, gdzie zebrałam kompletny zestaw przepisów na Boże Narodzenie, z których można skomponować menu. Ale celem również była pomoc w ogarnięciu przedświątecznej paniki.
Kolejną pozycją, którą polecam do przeczytania od deski do deski, to magazyn „Maszkety”. Tworzyły go społecznie śląskie blogerki, wśród których i ja się znalazłam. Oprócz pisania do tego magazynu, byłam również jego „składmistrzynią”, czyli zajmowałam się łamaniem i publikacją. Magazyn, co prawda zawiesił działalność, ale nadal jest dostępny on-line.