pierwszy karnawałowy przepis, to przypominajka z przeszłości. dawno, dawno temu, ten napój robiła moja babcia, potem również tata. kilka razy zrobiłam i ja. ale że dawno to było, to dla mego dziecka było to odkrycie numer jeden. i w zasadzie pomyślałam, że kwas spokojnie może zastąpić wszelkie napoje gazowane dostępne w sprzedaży, bo składniki są proste i naturalne. kolor również można nadać barwnikami naturalnymi – w tym roku tata kolor nadał sokiem wiśniowym.
po przepis kliknijcie w zdjęcie: