co jakiś czas staję przed problemem, co zrobić z nadmiarem surowych białek. oczywiście najłatwiej byłoby zostawić je w miseczce na blacie kuchennym i opuszczenie tegoż pomieszczenia na dłuższy czas. dwie miłe kocie emerytki przysiądą się do niej i będzie po sprawie. ale czasem można znaleźć też inne rozwiązanie…
kokosanki
kurze białka, cukier puder – po 1 łyżce na 1 białko, łyżeczka soku z cytryny, szczypta soli, wiórki kokosowe – po 50 g na 1 białko
ubić na sztywną pianę białka ze szczyptą soli, dodać cukier puder (ilość właściwie zależy od indywidualnych upodobań) i kilka kropel soku z cytryny. dodać wiórki kokosowe. nakładać łyżeczką kupki na blachę wyłożoną natłuszczonym pergaminem (natłuścić, jeśli od razu nie jest powlekany). piec w temp. 180 st. C, aż się ładnie zarumienią.
