Bądź cicho, i idz piec te ciabatte. CICHO!
Co za brudna blacha, mokra i się lepi.
Która blache chcesz uzyc?!
No te co ostatnio, ale papierkiem wyloze.
Która?
Ta.
Acha, ale czemu ona jest zardzewiala?
Wcale nie jest zardzewiala, to jej naturalny kolor.
Dobra idz już, i bądź cicho.
Kochanie, ale nie mamy pergaminu.
Jest w szafce nad przetworami.
Ale super!!! Jak palec terminatora się wysuwa. Ciekawe, czy wejdzie ci w glowe?
Precz, bo cie walne dlugopisem.
Auuuaaa, walnelas mnie w palec!!! To jakby trzy razy. Walne cie papierem. Raz, dwa, trzy.
Won i cicho. Probuje pracowac…
Taa, cicho, i cicho, i cicho! Bo przeszkadzam.
janiolka, niedziela, 26 września 2004 , kuchennie