Wbrew przedziwnej pogodzie będzie rozgrzewająco. Coś co znane jest na Podlasiu, i w ogóle w regionie wschodnim. Coś pod co idealnie pasuje wódeczka (chociaż możne to zboczenie, tez wschodnie).
babka ziemniaczana – składniki:
ziemniaki, cebula, boczek/slonina/kielbasa/skwarki/co kto lubi miesnego, jajka, maka, przyprawy dowolne
3 kg/0,5 kg/0,5 kg/2-3 szt./3 lyzki/do smaku
babka ziemniaczana – przepis
Ziemniaki obieramy i ścieramy na tarce albo takiej do ziemniaków, albo drobnej warzywnej.
jedna cebule odkładamy. polowe ścieramy do ziemniaków, a polowe smażymy z boczkiem/słoniną/itd. pokrojonymi w kostkę. mieszamy wszystko, dodajemy jajka, make i przyprawy. blaszkę najlepiej wyłożyć papierem do pieczenia (ominie nas potem zeskrobywanie zapieczonych skorek), wylewamy na to masę, i na to układamy plastry cebuli wcześniej odłożonej. piekarnik – 200 st., od 1 godz. do 2, zależy jak kto lubi zarumieniona.
uwaga 1: robi sie to dosc dlugo, wiec zaczynac robienie trzeba min. 3 godz. przed planowana konsumpcja.
uwaga 2: jest ciezkostrawna, dlatego wodeczka wskazana.
uwaga 3: przepis to nie nabozenstwo, odstepstwa sa wskazane.