sezon piknikowy już trwa od jakiegoś czasu. jak zwykle do mięsa z grilla dobrze mieć dodatek sałatkowy. tym razem na warsztat poszła komosa ryżowa z grillowanym bakłażanem, fetą i bazylią prosto z balkonu.
czarne quinoa, czyli komosę, dostarczył Bakaliowy e-sklep BadaPak.pl. zobaczcie też inne sałatki z jej udziałem:
– sałatka na ciepło z brokułem,
– sałatka z pieczonych warzyw
sałatka z quinoa i grillowanym bakłażanem
- 1 szkl. nieugotowanego czarnego quinoa,
- 2 duże bakłażany,
- 200 g fety,
- 1 pęczek świeżej bazylii,
- 1/4 szkl. oleju,
- sól, pieprz
sos:
- 1/4 szkl. oleju,
- 2 łyżki soku z cytryny,
- 1 łyżka octu balsamicznego,
- 1 ząbek czosnku,
- 0,5 łyżeczki cukru,
- sól, pieprz
Bakłażan pokrój w 1 cm plastry, posól i połóż na sicie. Po pół godziny opłucz i wytrzyj ręczniczkiem papierowym. Lekko oprósz je pieprzem i wymieszaj z olejem. Grilluj partiami. W trakcie, gdy bakłażany leżą na sicie przygotuj komosę. Jeśli masz sitko z bardzo drobnymi oczkami, to możesz opłukać ziarna pod bieżącą wodą, w innym wypadku płucz w misce, wymieniając wodę, aż przestanie się pienić. Płukanie jest niezbędne ze względu na gorzką saponinę, która pokrywa ziarno. Odcedzone ziarna zalej 2 szklankami wody w garnku i gotuj od momentu zawrzenia wody 15 minut. Po tym czasie, wyłącz ogień i pozostaw jeszcze na 5-10 minut. Jeśli jakaś część wody nie została wchłonięta, odlej ją, a komosę ostudź. Grillowane bakłażany pokrój na kawałki wielkości 1 kęsa. Fetę pokrój w kostkę. Bazylię posiekaj, albo drobno porwij. Składniki sosu dobrze wymieszaj ze sobą i polej wymieszane ze sobą quinoa, bakłażany, fetę i bazylię. Sałatka najlepsza jest, gdy porządnie się schłodzi, ale można też ją jeść w temperaturze „pokojowej”.