Jutro tłusty czwartek, pora na coś słodkiego i na ten dzień oponki są, jak znalazł. W tym przypadku zaangażowanie dziecia ograniczyło się do wycinania dziurek w środku, a potem pożarcia zrobionych z nich minipączuszków oraz dyskusji, czy oponki to to samo co donuty 😉 Sam przepis nieskomplikowany i bardzo satysfakcjonujący znalazłam na stronie Beszamel.
oponki serowe
- 600 g mielonego twarogu z wiaderka,
- 500 g mąki pszennej tortowej + do podsypywania,
- 4 żółtka średnich jajek,
- 100 g drobnego cukru,
- 3 łyżki kwaśnej śmietany 18%,
- po 1 łyżeczce sody i proszku do pieczenia,
- 1 łyżka spirytusu lub octu spirytusowego,
- cukier puder do dekoracji,
- 1-1,5 l oleju do smażenia
Żółtka utrzyj z cukrem. Dodawaj po łyżce twaróg, a następnie śmietanę i cały czas ucieraj. Następnie wsypuj mąkę wymieszaną z sodą i proszkiem do pieczenia. Na koniec wlej spirytus. Stolnicę oprósz mąką. Ciasto podziel na 4 części. Każdy rozwałkuj na 1 cm grubości placek i wycinaj w nim szklanką duże koła, a kieliszkiem do wódki środki. Resztki ciasta zagnieć ponownie i wytnij z nich kolejne koła. Olej rozgrzej w szerokim rondlu. Przed smażeniem przeprowadź próbę wrzucając kawałek ciasta – jeśli od razu wypłynie, olej nadaje się już do smażenia. Wkładaj wycięte koła na olej i smaż, aż się zrumienią – ok. 30-40 sekund. Drewnianymi patyczkami, np. do sushi, przewróć je na drugą stronę i smaż kolejne 30 sekund. Gotowe odkładaj na papierowy ręczniczek do osączenia tłuszczu, a następnie oprószaj cukrem pudrem.