odwiedziła mnie siostra cioteczna z Białegostoku i obdarowała dwoma nowymi przepisami, raczej nie związanymi z tym regionem, ale pewnie akurat dość popularnymi. ilości są tak naprawdę na oko, czyli, jeśli ktoś lubi więcej warzyw, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ich więcej dodać. najistotniejsze jest to, żeby papryki było sporo, ona decyduje o smaku i aromacie.
karkówka pieczona z papryką
- 1 kg karkówki,
- 0,5 kg pieczarek,
- 0,5 kg cebuli,
- 2 czerwone papryki,
- sól, pieprz,
- ketchup
karkówkę pociąć na ok. 1,5 cm plastry, przyprawić solą i pieprzem. cebulę pokroić w półplastry, pieczarki w ćwiartki, a paprykę w 2 cm pasy. w naczyniu do pieczenia (z pokrywką) układać dachówkowo karkówkę. pomiędzy plastry wrzucać cebulę i pieczarki. przykryć i wstawić do piekarnika na 1-1,5 h. gdy pieczarki puszczą wodę pomiędzy plastry mięsa powciskać paprykę, opryskać lekko ketchupem (nie ma pokrywać całej powierzchni) i piec dalej.