Sezon szparagowy jest zbyt krótki, by jeść te warzywa tylko w jeden sposób. Wyciągnęłam z archiwum jeden ze starszych przepisów. Sekcja mięsna do kompletu dostała najzwyczajniejsze upieczone klopsiki. I w takim zestawieniu wszyscy byli szczęśliwi 😉
Przy okazji do zdjęć mogłam użyć pięknych drewnianych drobiazgów ze sklepu Kreatywne Historie, które niedawno wygrałam konkursie: deski do krojenia, łopatki i noża. Po każdym z nich widać, że to nie jest produkcja z taśmy. Do tego drewno jest w naturalnych kolorach, zaimpregnowane jedynie olejem. Przydadzą się jeszcze nie raz i to nie tylko na planie zdjęciowym.
Po przepis kliknijcie w zdjęcie poniżej: