I znowu zgłębiam kuchnię szwedzką. Znalazłam ultraprosty przepis na jabłecznik, odrobinę w konstrukcji przypominający crumble. Różniący się jednak tym, że po upieczeniu nadal konsystencja pozostała sypka, choć myślałam, że sok jabłkowy sklei bułkę. Następnym razem dodam do jabłek bakalii, a do bułki odrobinę przypraw korzennych.
jabłecznik szwedzki
- 300 g bułki tartej,
- 4 jabłka,
- 100 g masła + do wysmarowania formy,
- 3 łyżki cukru brązowego,
- 300 ml śmietany kremówki
Usmaż na maśle bułkę tartą na złoty kolor. Obrane jabłka pokrój na cieniutkie plasterki. Naczynie do zapiekania z wyższymi brzegami wysmaruj masłem. Ułóż w nim na przemian bułkę i jabłka, posypując je cukrem. Warstwę wierzchnią powinna stanowić bułka. Piecz ok. 20 minut w temperaturze 200 st.C. Śmietanę ubij bez cukru, podawaj z gorącym jabłecznikiem.