wyhoduj sobie awokado

jakieś 2 lata, po zrobieniu tortu z kremem z mango została  pestka, która kusiła mnie do spróbowania wyhodowania z niej rośliny. nie liczyłam oczywiście na to, że mogłaby zaowocować. sam wzrost rośliny daje niesamowitą satysfakcję. namoczyłam ją, jak kazały internetowe porady i… pestka zgniła, co powstrzymało mnie to na jakiś czas przed następnymi eksperymentami. ale gdy robiłam coś z awokado i zobaczyłam tę wielką pestkę, która się do mnie uśmiechała…

awokado01

ponownie po poradę zwróciłam się do wujka google i znalazłam dwie metody hodowli z pestki – wybrałam tę mniej angażującą, czyli zakopanie pestki w wilgotniej ziemi. nie przejmowałam się specjalnie jej składem, ot wzięłam zwykłą doniczkową. okrycie woreczkiem foliowym i oczekiwanie. oczekiwałyśmy z latoroślą i oczekiwałyśmy, aż zapomniałyśmy do niej zaglądać. i jakież było nasze zdumienie, gdy przez woreczek dostrzegłam 10 cm roślinkę z 4 listkami!
awokado szalało puszczając coraz to nowe liście, aż osiągnęło imponujący rozmiar 40 centymetrów. postanowiłam je wkrótce przyciąć, żeby się rozgałęziło. ale zanim to zdążyłam zrobić najmłodsze kocię z bliżej nieznanych powodów ogołociło pień pozostawiając 2 duże i 2 małe listki. latorośl rozbeczała się i powiedziała dobitnie pani rosół, że jest niedobra, po czym się na nią obraziła. na pociechę obiecałam, że przy najbliższej okazji spróbujemy znowu posadzić pestkę. roślina wypuszcza kolejne liście, więc nie wygląda już tak dramatycznie.

awokado02

tym razem sprawdzamy metodę wodną. polega ona na tym iż w pestkę w jej najszerszym miejscu wbija się 3 wykałaczki. to dzięki nim pestka nie będzie bardziej zanurzona niż powinna po umieszczeniu jej na szklance lub słoiku w słonecznym miejscu. woda powinna sięgać mniej więcej do 1/3 części pestki. gdy woda odparuje należy ją uzupełnić. oczywiście woda bezpośrednio z kranu się do tego nie nadaje, musi odstać przynajmniej 24 h. mam nadzieję, że po 2-4 tygodniach zobaczymy pierwsze korzonki. kiedy sięgną dna naczynia pestka powędruje do doniczki, tak by wystawała nad ziemię jej 1/3.

awokado03

a żeby nie było, to nad jej wzrostem czuwa już samo ZUO, czyli pani rosół.

awokado04

a na koniec kilka przepisów, po których pozostają piękne pesteczki 😉
– spaghetti z awokado,
– sałatka z kurczakiem i awokado,
– pasta z awokado

Zerknij tutaj rónież:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *