dziecko jednym tchem wymienia potrawy, których nie lubi: zupa ze szpinaku (nie pamiętam kiedy ostatni raz gotowałam, raczej nie w tym roku, czyli wina przedszkola), krem z dyni (jw.), wątróbka (to przynajmniej pamiętam we własnej kuchni i kiedyś nie było tego problemu). postanowiłam odczarowywać wszystkie po kolei. na pierwszy ogień poszła zupa z dyni. dziecko zjadło bez marudzenia, a potem mruknęło no ciekawe, co z wątróbką zrobisz, żebym ją zjadła…
w oryginalnym przepisie zaszła drobna modyfikacja ze względu na obecność na obiedzie cukrzyka. dynia ma niski indeks glikemiczny, więc nie chciałam tego zmienić przez dodanie, nawet niewielkiej ilości miodu. w związku z czym do smarowania dyni zamiast niego użyłam oliwy. a zupełnie przez przypadek okazało się, że dodane przyprawy, czyli kurkuma i curry są zalecane w takiej diecie.
krem z dyni – składniki:
- 1 kg obranej dyni,
- ok. 1 l rosołu,
- 2 łyżki oliwy/miodu,
- 1 łyżeczka kuminu,
- 1 łyżeczka kurkumy,
- 3 łyżeczki curry,
- 3 zmiażdżone ząbki czosnku,
- sól,
- do dekoracji: prażone pestki z dyni i olej z pestek również dyni
krem z dyni – przepis
pokrojoną w plastry dynię wysmarować mieszanką pozostałych składników (bez rosołu) i piec przez ok. 25 min. w 200 st.C. upieczoną zmiksować powoli dolewając rosół do uzyskania odpowiedniej konsystencji. na talerzach posypywać pestkami i skrapiać olejem.