ta jesień w mojej kuchni zdecydowanie upływa pod znakiem dyni, więc zakończę ten tydzień przepisem również z niej. Przyznam, że nie wiem, co z tego wyjdzie, bo takiej nalewki nie próbowałam, ale na jednym z forum była zachwalana, a ja miałam połówkę giganta dyniowego do szybkiego zagospodarowania.
nalewka z dyni
- 1 kg obranej dyni,
- 1 l czystej wódki,
- 10 goździków,
- 1 laska cynamonu,
- 3 cm świeżego imbiru
- 1 szklanka wody,
- 0,5 kg cukru,
- 3 l słój
Dynię pokrój w centymetrową kostkę. Dodaj do niej goździki, cynamon i pokrojony w plasterki imbir i zalej całość wódką. Alkohol musi pokrywać dynię w całości. Naczynie, którym przygotowujemy nalewkę szczelnie zamknij/zakręć i odstaw na 2 tygodnie w ciemne, chłodne miejsce. Po tym czasie nastaw zlej i przefiltruj. Z wody i cukru ugotuj syrop, który następnie wymieszaj z nastawem i rozlej do butelek. Butelki odstaw na pół roku (jeśli wytrzymasz) w ciemne chłodne miejsce.