nie wiem, jak bawią się inne trzylatki z matkami, ale u nas jakoś często zabawa ląduje w kuchni. do tego nauka nowych słówek przez potomkinię przebiega lawinowo. z miną ciężkiego kombinatora pyta: źrobimy desel, hym? gdzie hym jest szczególnym sposobem zachęcania do współpracy w każdej dziedzinie.
kasza jaglana z jabłkami
1 szkl. kaszy, 1 szkl. wody (+woda na sparzenie kaszy), 2 szkl. mleka, odrobina soli i cukru, uduszone jabłka, śmietanka
zagotowujemy pół garnka wody, i na wrzątek wsypujemy kaszę, i od razu kaszę odcedzamy na sicie. w garnku z powrotem zagotowujemy szklankę wody z mlekiem, szczyptą soli i cukrem. dodajemy odcedzoną kaszę i powolutku gotujemy, aż prawie cały wchłonie płyn. wtedy garnek owijam w ręcznik i pakuję pod pierzynę. jeśli jabłka nie były uduszone, to teraz jest na to czas. na kaszę układamy warstwę jabłek, polewamy śmietanką.
można też w czasie gotowania kaszy dodać do niej suszone owoce.