jakiś czas temu w komentarzach przy kotletach schabowych w sosie śliwkowym, pytano mnie, jakie jeszcze inne sposoby na schab znam. oto kolejny. z którego najszybciej zniknęła kapusta, za którą zwykle jakoś nieszczególnie przepadają moi domownicy.
schabowy z kapustą to nieznany mi z domu rodzinnego zestaw, ale ponoć bardzo popularny wśród fanów polskiej kuchni. więc jeśli chcecie poznać nowe oblicze schabu na obiadu to zapraszam 🙂
schab pieczony w kapuście
- 3-4 kotlety schabowe (mogą być z kostką),
- mała kapusta (ok. 1 kg) lub pół większej, ale z zachowanymi 3-4 liśćmi w całości,
- 2 średnie jabłka,
- 1 duża cebula,
- 1/4 szkl. rodzynek,
- 2 łyżki suszonego rozmarynu,
- 1 łyżka papryki,
- 2 ząbki czosnku,
- 2 liście laurowe,
- 1 łyżka kminku,
- 1/2 szkl. wywaru jarzynowego,
- sól, pieprz,
- olej do smażenia
rozmaryn zmielić lub rozetrzeć w moździerzu, dodać paprykę i czosnek, utrzeć na pastę. pastą natrzeć kotlety. smażyć je na rozgrzanym oleju po 2-3 minuty z każdej strony, aż się przyrumienią. zdjąć z patelni i odstawić w ciepłe miejsce. na tłuszcz po smażeniu kotletów wrzucić pokrojoną w półplasterki cebulę i smażyć przez około 5 minut. dodać do niej pokrojone w grubą kostkę nieobrane jabłka i kminek. smażyć, aż jabłka zaczną mięknąć. z kapusty pozostawić 3-4 całe liście, resztę drobno poszatkować. dodać do cebuli i jabłek. smażyć chwilę, a następnie wlać wywar jarzynowy i gotować 5 minut. zawartość patelni przełożyć do naczynia do zapiekania. posypać rodzynkami. każdy kotlet owinąć w liść kapusty i ułożyć z powierzchni. naczynie zamknąć lub przykryć folią aluminiową i wstawić do rozgrzanego do 180 st. C piekarnika, na 2 godziny.