tata lubi smażone kotlety ziemniaczane wykonane z ugotowanych ziemniaków z sosem grzybowym. dla mnie, mimo dobrego smaku, są zwyczajnie za ciężkie. dlatego świetną alternatywą jest upieczenie, z takiego samego ciasta, placka, który dzięki kształtowi i możliwości komponowania własnego składu dodatków przypomina pizzę.
placek ziemniaczany z podgrzybkami
ciasto: 1 kg ugotowanych ziemniaków, 2-3 jajka, 0,5 szkl. mąki pszennej, 2 przeciśnięte ząbki czosnku, 1 łyżeczka rozmarynu, sól
dodatki: 2 cebule pokrojone w krążki, 1 łyżeczka rozmarynu, 30 dkg pokrojonych w plastry podgrzybków (8-10 szt.), 20 dkg sera żółtego startego na drobnych oczkach, 2 łyżki masła
ziemniaki dokładnie utłuc lub przecisnąć przez praskę. dodać jajka, czosnek, rozmaryn, mąkę i sól. zagnieść ciasto ziemniaczane, które będzie dość luźne. rozwałkować przez folię wprost na papierze do pieczenia lub natłuszczonej blasze na placek o średnicy ok. 40 cm (średnica blachy). piec w 220 st. C przez 20 minut.
cebulę zeszklić na maśle, dodać grzyby i rozmaryn, dusić ok. 10 minut, posolić do smaku. na podpieczony spód rozsypać ser żółty. na to ułożyć uduszone grzyby. wstawić do piekarnika na kolejne 15 minut.