dziś burger wg przepisu mojej redakcyjnej koleżanki – Józefiny z good mood food, który pojawił się w ostatnimi numerze magazynu Maszkety. to zdecydowanie bardziej pikantna wersja burgera, coś dla wielbicieli kaszanki i piwa. fantastycznie z tymi smakami łączy się sos z ketchupu z musztardą – jeszcze nie raz znajdzie on u mnie zastosowanie jako towarzysz smażonych mięs.
burgery z krupniokiem
na 2 porcje
- 2 bułki do hamburgerów
burgery:
- 2 małe krupnioki,
- 100 g ugotowanej kaszy jaglanej,
- ewentualnie 2 łyżki bułki tartej,
dodatki:
- 1 spora garść kiszonej kapusty,
- 0,5 małej cebuli,
- 0,5 czerwonej cebuli,
- 1 duży kiszony ogórek,
- 1 łyżka oleju rzepakowego,
- sól, pieprz, cukier
sos:
- musztarda dijon,
- ketchup
krupnioka pozbawić skórkę i wymieszać z kaszą jaglaną i jeśli masa jest zbyt rzadka – bułką tartą. z powstałej masy uformować 2 burgery. ułożyć je na blasze do pieczenia wyłożonej papierem i piec po 10 minut z każdej strony w temperaturze 160°C. kapustę kiszoną odcisnąć i drobno poszatkować. cebulę pokroić w bardzo drobną kostkę, dodać do kapusty, wlać łyżkę oleju i doprawić solą, pieprzem i cukrem. sos z musztardy i ketchupu zrobić mieszając je w równych proporcjach (dałam po 2 łyżki), a potem ewentualnie zwiększyć ilość tego co bardziej będzie nam pasowało do smaku. przekrojone bułki włożyć na chwilę do piekarnika pod górną grzałkę. każdą część bułki posmarować sosem. na dolną połówkę położyć połowę kiszonej kapusty, na to upieczony burger z krupnioka, kilka krążków czerwonej cebuli, kilka plasterków kiszonego ogórka. przykryć drugą połową bułki.
*Józefina proponuje dodatek kolendry, aczkolwiek mi się jej smak wydawał zbyt delikatny w tym towarzystwie, więc z niego zrezygnowałam