Czy pszczoły trzeba karmić? Mogłabym w skrócie napisać tak – jeśli korzystamy z pszczelich zapasów, to nawet powinniśmy je karmić. Częściowo udomowiliśmy te zwierzęta, więc jesteśmy za nie odpowiedzialni. Jeśli hodujemy je tylko dla idei i nic im nie odbieramy, to dbajmy, żeby same mogły się wyżywić. Ale to pytanie, jak zwykle jest tylko pretekstem.
Co pszczoły jedzą?
Wylatując z ula pszczoły robią to nie żeby sobie polatać i rozprostować skrzydełka, ale żeby zbierać pokarm dla swojej rodziny. Przeciętny zasięg lotu pszczoły wynosi 3 km i ten dystans pszczoła pokonuje 7-15 razy dziennie. Każdy taki lot trwa od 25 do 45 minut. Podczas niego pszczoła odwiedza 50-100 kwiatów. Zbiera z nich nektar i pyłek. Ten pierwszy, a także spadź, są dla pszczół pożywieniem węglowodanowym. A po dodaniu do nektaru aminokwasów, kwasów organicznych i enzymów powstaje z niego miód. Natomiast pyłek w postaci pierzgi jest pożywieniem białkowym. Taki pyłek złożony w komórce pszczelego plastra jest zwilżany rzadkim miodem i ubijany tak, by nie było wolnych przestrzeni. Powierzchnia jest zabezpieczana miodem i woskiem i w takich warunkach zachodzi fermentacja, która ma za zadanie konserwować zapasy. Choć naturalnym pokarmem pszczół jest miód to pszczelarze są go w stanie zastąpić syropem cukrowym, niestety w przypadku pyłku nie ma takiego zamiennika.
Ile pokarmu potrzebuje rodzina rocznie?
Rodzina pszczela zużywa około 100 kg miodu rocznie. Zużycie to jest różne w różnych miesiącach i zależy od aktualnych potrzeb życiowych: ilości karmionego czerwiu, utrzymania temperatury w gnieździe, intensywności wytwarzania wosku, spożycia przez pszczoły zbieraczki. Wbrew pozorom pszczoły zimą wcale nie najwięcej potrzebują pokarmu.
Zasada wzajemności – tyle ile odbierzemy, tyle musimy oddać
To jedna z pierwszych wiadomości, jakie przyswaja sobie początkujący pszczelarz. Zazwyczaj karmienie pszczół kojarzy się z uzupełnianiem zapasów na zimę, ale jest wiele momentów w sezonie, gdy pszczelarze podkarmiają pszczoły. Zdarza się, że na przedwiośniu brakuje już zapasów lub wiosną przedłuża się kiepska pogoda, wtedy pszczelarze wkładają do uli ciasto cukrowe, czyli miód utarty z cukrem pudrem. W miesiącach wiosenno-letnich w zasadzie nie ma potrzeby podkarmiania pszczół, chyba, że w okolicy rośliny kwitną dość monokulturowo i wtedy w czasie, gdy jedne już nie kwitną, a kolejne nie zaczęły, pszczelarze podają pszczołom syrop cukrowy. Karmienia wymagają też nowo utworzone rodziny, które nie mają wielu ramek z zapasami.
Jak karmić pszczoły? – porada dla niepszczelarzy
Z pewnością słyszeliście o robieniu poidełek wody z cukrem dla zmęczonych pszczół. Nie jestem zwolenniczką tej metody z dwóch powodów. Po pierwsze, oprócz pszczół zwabicie do poidełka też osy. Które w przeciwieństwie do pszczół są agresywne i oprócz wody zainteresują się też waszymi zapasami w domach. Po drugie, skoro pszczoła jest zmęczona, to bardzo daleko musiała odlecieć od ula. Ilekolwiek by tej wody wypiła, w drodze powrotnej to zużyje. I nadal nie będzie miała nic z czym mogłaby wrócić do ula. I to, że dacie jej coś na chwilę nie rozwiązuje problemu braku pokarmu w okolicy pszczół.
Zatem, jak karmić pszczoły – posadzić rośliny przyjazne zapylaczom, choćby w doniczce na balkonie. Wcale nie muszą to być kwiaty. Jeśli w kuchni stosujecie świeże zioła, to one również kwitną i będzie pożytek podwójny! Planując ogród należy przemyśleć go nie tylko pod względem miododajności, ale również okresu kwitnienia. jeśli będzie równomiernie rozłożone w ciągu całego sezonu, to pszczoły nie będą głodować. Zwracać uwagę na to, by w miastach sadzono drzewa miododajne i jak najmniej wycinano te, które już rosną i nektarują.
O roślinach przyjaznych pszczołom i dzikim zapylaczom przeczytacie ->> tu