do stworzenia akcji „to my! młode kartofelki” natchnął mnie przepis zgłoszony do akcji mopsa w kuchni „skandynawskie lato” – skandynawska sałatka ziemniaczana. wykorzystuje się w niej nieobrane ziemniaki. nie pierwszy raz spotkałam się z takim sposobem podania ziemniaków w sałatce, ale jakoś nie rzuciły mi się w oczy inne potrawy. dlatego na pierwszy ogień pójdzie potrawka, w której oprócz młodych ziemniaków w skórce, załapały się jeszcze nasze, krajowe zielone szparagi.
ziemniaki duszone z kurczakiem
- 1 kg młodych ziemniaków,
- 3 ćwiartki kurczaka,
- 0,5 kg zielonych szparagów,
- 4 marchewki,
- 2 szkl. rosołu,
- 1 cebula,
- 1 łyżka estragonu świeżego (0,5 łyżki suszonego),
- 1 listek laurowy,
- sok z połowy cytryny,
- duży kubek słodkiej śmietanki,
- sól, pieprz,
- olej do smażenia
cebulę drobno posiekać i zeszklić na oleju. kurczaka oddzielić od kości i pokroić w kostkę. dodać do cebuli i smażyć ok. 5-10 minut. wsypać suszony estragon i listek laurowy. ziemniaki wyszorować ostrą szczotką lub oskrobać (nie obierać), większe przekroić na pół i dodać do kurczaka. jeśli marchewka jest stara obrać ją, pokroić w plastry i dodać razem z ziemniakami. młodą dodać 10 minut później. zalać rosołem, tak by tylko przykrywał ziemniaki i mięso. szparagi pokroić na 3-4 cm kawałki, dodać, gdy ziemniaki będą miękkie. jeśli mamy świeży estragon, dodać go teraz. doprawić solą i pieprzem. po około 5 minutach dodać sok z cytryny i zahartowaną kilkoma łyżkami gorącego wywaru śmietankę.