jeśli ktoś się boi lepić pierogi z tradycyjnego ciasta, to zdecydowanie polecam wypróbować ciasto z twarogiem. można do nich zapakować dowolny farsz, choć akurat na sylwestrowym stole wylądowały z tuńczykiem. no i ważne jest też to, że można je jeść i na zimno, i na ciepło.
przy pierwszym robieniu miałam obawę, co do ich wielkości, a w zasadzie płaskości. jednak w trakcie pieczenia pięknie się uniosły i zaokrągliły.
pieczone pierogi z tuńczykiem
ciasto:
- 20 dkg mąki,
- 20 dkg mielonego twarogu,
- 20 dkg zimnego masła,
- sól,
- lekko ubite jajko do smarowania
nadzienie:
- 250 g tuńczyka z puszki,
- 1 łyżka gęstej śmietany,
- 2 jajka ugotowane na twardo,
- sól, pieprz
- szalotka lub szczypior
pokrojone na kawałki masło dodać do mąki, wymieszać nożem, a potem razem z pozostałymi składnikami ciasta posiekać, jak przy kruchym cieście, czyli, aż kawałki masła będą wielkości grochu. zagnieść je szybko i uformować kulę. schłodzić przez 15 minut. tuńczyka osączyć, wymieszać z posiekanym jajkiem, śmietaną, szalotką. przyprawić. ciasto pociąć na pasy szerokości 8 cm. potem pociąć je na 8 cm kawałki. na środek każdego kwadratu nakładać nadzienie i dokładnie zlepić brzegi. jeśli ciasto nie będzie chciało się sklejać, to należy lekko brzeg zwilżyć wodą. pierogi wstawić na 10 minut do lodówki, a potem posmarować jajkiem. piec w 200 st. C przez 25 minut lub do zrumienienia.