dlaczego wybrałam akurat taki przepis na zakończenie makaronowej wyprawy po europie? z dwóch powodów. pierwszy, to składniki – leśne grzyby, z wielką chęcią zbierane przez polaków i wermiszel – krótki makaron wykorzystywany przede wszystkim jako dodatek rosołu. a drugi powód, to charakter tego dania, ułatwiający zrobienie porządków w lodówce, co mi się ewidentnie kojarzy z naszymi gospodyniami 😉
grzybowa zapiekanka
1 kg leśnych grzybów, 3-4 pory, 10 dkg masła, 10 jajek, 200 ml mleka, 1 mała paczka makaronu wermiszel, olej do smażenia i wysmarowania naczynia żaroodpornego
9 jajek ugotować na twardo i ostudzić. oczyszczone grzyby pokroić na duże kawałki i podsmażyć na oleju. gdy zmniejszy się ich objętość dodać drobno pokrojone pory. jajka zetrzeć na dużych oczkach tarki. ich połowę dodać do farszu grzybowego. wermiszel ugotować na półmiękko i gorący wymieszać z masłem. kiedy ostygnie, wymieszać go z pozostałymi utartymi jajami. naczynie żaroodporne lub brytfannę wysmarować olejem, wyłożyć na dno połowę wermiszelu, na to cały farsz grzybowy. przykryć pozostałym wermiszelem i polać rozkłóconym dziesiątym jajkiem. zapiekać 30 min. w temperaturze 180 st.C.
Podawać z sosem śmietanowym i natką.
sos śmietanowy
2 czubate łyżki mąki pszennej, 2 łyżki masła, 1 szklanki bulionu, 1 mały kubeczek śmietany 18%, sól, pieprz
masło rozpuścić w rondelku i wsypać do niego mąkę. dokładnie rozmieszać i razem smażyć, aż zaczną zmieniać kolor. nie przerywając mieszania pomału zacząć wlewać bulion. gdy się całość zagotuje dodać śmietanę, podgrzać, ale nie gotować, przyprawić.
inne warianty:
przed dodaniem śmietany
1. wcisnąć 2 ząbki czosnku
2. dodać niebieski ser pleśniowy
3. dodać koperek