Miałam już kiedyś podejście do tego rodzaju zupy. Jest to jedna z trzech węgierskich zup fasolowych, o których pisałam już przy pierwszym podejściu do bableves.
Po wrześniowym pobycie na Węgrzech przypomniałam sobie kilka smaków. Między innymi właśnie węgierską fasolową, bo był pierwszy posiłek, jaki zjadłam po węgierskiej stronie to był gulasz fasolowy. Zapas papryki w proszku i pasty paprykowej mam taki, że jeszcze kilka rzeczy na blogu z pewnością się ukaże!
Bableves – zupa fasolowa
To jedna z trzech węgierskich zup fasolowych
ilość porcji: 4 osoby
Składniki:
- 250 g czerwonej fasoli suchej
- 40 g smalcu
- 1 cebula mała
- 2 marchewki
- 2 pietruszki
- 5 łyżek mąki pszennej
- 5 łyżek słodkiej papryki w proszku
- sól
- pieprz
- 1 łyżka octu
- 1 łyżeczka cukru
Przepis
- Fasolę namocz dzień wcześniej. Przed gotowaniem zmień wodę. Jeśli nadmiernie odparuje, to uzupełnij ją do 2 litrów.
- Do miękkiej fasoli dodaj pokrojone w słupki marchewkę i pietruszkę.
- Przygotuj zasmażkę rumieniąc na smalcu drobno posiekaną cebulę. Po czym zdejmij ją z ognia.
- Kiedy tłuszcz przestanie wrzeć wsyp słodką paprykę, wymieszaj ją z cebulą i powoli podgrzewaj. Następnie wsyp mąkę i dokładnie rozmieszaj.
- Do zasmażki wlewaj niewielkie ilości płynu z zupy, dokładnie rozprowadzaj i dopiero dolewaj następną porcję płynu. Po czym wlej całość do zupy.
- Dopraw solą, pieprzem, cukrem i octem do smaku.