ostatnio szalenie popularne na blogach. nie mogłam nie sprawdzić, co w nich takiego jest, że każdy chce spróbować. to chyba najłatwiejsze ciasteczka na świecie – no chyba, że ktoś się porwie na samodzielne robienie ciasta francuskiego 😉 do tego pachnące cynamonem…
palmiery z cynamonem
1 opakowanie ciasta francuskiego, 1 łyżka cynamonu, 1 łyżka brązowego cukru +trochę do posypania blatu
stolnicę lub blat posypać cukrem. rozwinąć na tym ciasto. cynamon wymieszać z pozostałym cukrem i posypać obficie ciasto (jeśli mieszanki będzie za mało, bo ciasta są sprzedawane w różnych rozmiarach, to zrobić następną porcję mieszanki). zwijać niezbyt ściśle z dwóch stron. pokroić w 0,7-1 cm plastry. ułożyć w dość dużych odstępach na papierze do pieczenia i piec ok. 15-20 min. w 200 st.C., przewracając po 10 minutach na drugą stronę.
wyjątkowo skomplikowana procedura 😉
trochę za mocno zwinęłam jednak te ruloniki i potem ciasto nie mogło w pełni wyrosnąć
żeby sobie ułatwić zwijanie z obu stron, najpierw ciasto złożyłam na pół i lekko zaznaczyłam środek