Coraz częściej w marketach pojawiają się świeże, surowe śledzie. Warto je wykorzystać do dań bardziej wyrafinowanych niż usmażenie ich po oprószeniu mąką, choć i w takiej postaci są bardzo smaczne. Dzisiejsze danie pochodzi z kuchni rosyjskiej, widać to po dodaniu ugotowanego jajka do farszu, o czym chyba pisałam w „Maszketach”.
A dla tych, którzy chcą spróbować jeszcze innych śledzi na ciepło polecam:
– skandynawskiego śledzia zapiekanego w sosie śmietanowo-chrzanowym,
– węgierskie śledzie w sosie paprykowo-pomidorowym
śledź pieczony
- 4-5 surowych śledzi niesolonych,
- 5 małych pieczarek,
- 2 cebule,
- 2 jajka,
- 1 łyżka masła,
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki,
- 1 łyżeczka tartego chrzanu,
- sól, czarny mielony pieprz
Umyj, obierz (jeśli potrzeba) i pokrój pieczarki. Ugotuj i ostudź jajka, obierz i posiekaj. Obierz cebulę i pokrój ją drobno. Połącz składniki, dodaj pietruszkę i chrzan. Dopraw solą i pieprzem do smaku. Oczyść śledzie. Farsz włóż do brzuchów ryb. Formę do zapiekania wysmaruj masłem. Ułóż w niej ryby i piecz w temperaturze 200 st. C przez 30 minut.