jakiś taki żarcik utkwił mi z pieczenia ciasta w domu. a przypomniał się, bo miałam straszną ochotę na ciepłe ciasto drożdżowe i nie mogłam się doczekać końca pieczenia. test patyczkowy (malownicze otwory w powierzchni ciasta na zdjęciu) wskazywał, że ciasto jest już upieczone, wyciągnęłam je 10 minut za wcześnie i no zakalec był. niewielki co prawda i nikomu nie przeszkadzający w konsumpcji gorącego ciasta, ale był.
szybkie ciasto drożdżowe (bez wyrastania)
3 szkl. mąki, 3 jajka, 1 szkl. cukru, 1 szkl. letniego mleka, 1 cukier waniliowy, 1 kostka margaryny, 100 g świeżych drożdży, 1 łyżka cynamonu
drożdże rozkruszyć w letnim mleku wymieszanym z cukrem. rozczyn pozostawić na 15-20 minut. margarynę rozpuścić i ostudzić. do miski przesiać mąkę, wbić jajka, wsypać cukier waniliowy, cynamon oraz wlać rozpuszczoną margarynę i rozczyn drożdżowy. wymieszać ciasto, które będzie dość rzadkie. formę wyłożyć papierem do pieczenia i wlać do niej ciasto. piec w 170-175 st.C przez ok. godzinę lub do „suchego patyczka”.