dawno już nie było kaszy jaglanej u nas w domu. ostatnimi potrawami, w których wystąpiła, były sałatka z kaszy jaglanej i faszerowana dynia z 2012 roku. ale jak to bywa czasem, niektóre rzeczy trafiają do nas po cichu, tylnymi drzwiami. do powstającego numeru Maszketów przygotowywałam do zdjęć jedno z dań, w którego składzie była kasza jaglana. pozostało 3/4 paczki, którą trzeba było zagospodarować. powstała więc gęsta zimowa zupa i fantastyczny deser, których sprawił, że chyba zacznę przygotowywać taką formę słodyczy 🙂
zupa pomidorowa z kaszą jaglaną
- 1 marchew,
- 1 średnia cebula,
- 2 łodygi selera naciowego,
- 4 ząbki czosnku,
- 800 g pomidorów z puszki lub 1 kg świeżych dojrzałych,
- 1 szkl. ugotowanej ciecierzycy,
- 1-2 l wywaru mięsnego (w wersji bezmięsnej wystarczy woda),
- 1/4 szkl. kaszy jaglanej (1/2 szkl. sprawiła, że zupa stała się dość gęsta),
- 2 łyżeczki słodkiej papryki,
- 1 łyżeczka mielonego kminku,
- 0,5 łyżeczki kurkumy,
- 2 liście laurowe,
- sól i pieprz,
- oliwa
marchew, cebulę i seler naciowy pokroić w niezbyt grube plasterki, czosnek przecisnąć przez praskę. warzywa smażyć na oliwie, aż zmiękną. dodać przyprawy, chwilę poddusić. wlać wywar i pokrojone pomidory, gotować 15 minut. następnie dodać cieciorkę i kaszę jaglaną. gotować 15-20 minut, aż kasza będzie ugotowana. doprawić solą i pieprzem. można podawać posypane natką pietruszki.