sobotnie warsztaty lunchboxowe w trakcie food bloger fest zaowocowały decyzją o kształcie dzisiejszego posiłku w pracy. to nie pierwsza sałatka z kaszą gryczaną, jaką proponuję na tym blogu, ba, nawet nie pierwsza w ogóle z kaszą. używanie kasz zamiast ryżu, makaronu i ziemniaków daje dużo nowych możliwości. jeśli jeszcze tego nie sprawdziliście, to pora to nadrobić 😉
inne sałatki:
– sałatka z kaszy gryczanej z kurczakiem i fetą
– sałatka z kaszy gryczanej z jajkami i boczkiem
– sałatka z kaszy gryczanej z serem żółtym
– tabbouleh lub tabuleh z kaszy jaglanej
– sałatka z kaszy jęczmiennej z kaczką
sałatka z kaszą gryczaną i brokułem
- 1 szkl. ugotowanej kaszy gryczanej,
- 0,5 brokuła,
- 2 ugotowane jajka,
- 2 papryki konserwowe,
- 0,5 puszki kukurydzy,
- 1 mała cebula,
- sól, pieprz,
- pestki dyni do posypania
sos winegret:
- 2 łyżki octu jabłkowego,
- 5 łyżek oliwy,
- łyżeczka brązowego cukru,
- sól, pieprz
Różyczki brokułów podziel na pół. Cebulę drobno pokrój i przelej wrzątkiem na sicie. Jajka i paprykę pokrój w kostkę. Przygotuj sos mieszając ze sobą wszystkie składniki. Połącz składniki sałatki i polej sosem. Dopraw ewentualnie solą i pieprzem. Pozwól sałatce się przegryźć. Przed podaniem wierzch sałatki posyp pestkami. Jeśli się lubi to pestki można uprażyć na suchej patelni.