ostatnio w jednym ze sklepów pojawiło się gotowe ciasto na spody mazurków. zainteresowanie wśród znajomych było na tyle duże, że zaczęłam się zastanawiać, co trudnego jest w jego samodzielnym wykonaniu. w dodatku zawsze można przygotować podwójną porcję i część ciasta zamrozić. raz, że odpada ponowne przygotowanie, dwa znamy jego skład i nie musimy odszyfrowywać tajemniczych literek E i spółki.
ciasto na mazurek
- 25 dag mąki,
- 7 dag cukru pudru,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 1 cukier waniliowy,
- 2 żółtka,
- 1/3 szkl. śmietany,
- 10 dag masła
wymieszać sypkie składniki, dodać żółtka i pokrojone na kostkę masło. nożem siekamy masło na drobne kawałeczki, zagarniając na nie mąkę. gdy są wielkości połówek grochu dodajemy śmietanę i szybko zagniatamy. owijamy w folię i wkładamy je do lodówki na minimum godzinę.
zimne ciasto rozwałkowujemy, wyklejamy formę do pieczenia (blachę mazurkową). robimy rant z ciasta i pieczemy w 180 st. 20 minut.
upieczony spód możemy wypełnić przeróżnymi masami lub choćby konfiturą z róży, jak na zdjęciu powyżej.