restaurant week za nami, było kolorowo i wyszukanie, więc dziś prosto, ale za to wcale nie mniej zaskakująco, bo kto by pomyślał o makaronie z cebulą i jogurtem?!
z innych egzotycznych połączeń polecam wam do spróbowania makarony:
– z burakami,
– z botwinką,
– z pesto z pokrzywy,
– z kostką rosołową,
– z masłem orzechowym,
– ze śledziem,
– z gruszkami,
– z porzeczkami,
– z awokado,
– z sokiem cytrynowym,
– z kalafiorem,
– z kaszą gryczaną,
– z serem topionym,
– ze świeżą miętą
tagliatelle z jogurtem i karmelizowaną cebulą
- 0,5 kg tagliatelle lub innych świeżych wstążek makaronowych,
- 6 dużych cebul,
- 5 łyżek oliwy,
- 300-400 g gęstego greckiego jogurtu,
- 1 szklanka grubo tartego słonego sera,
- sól,
- czarny sezam opcjonalnie
Cebulę grubo posiekaj i na rozgrzanej oliwie na małym ogniu smaż od 20 do 30 minut, aż cebula będzie miękka i złocista. Często mieszaj, żeby się nie rumieniła. Ugotuj makaron, pozostawiając 0,5 szklanki wody. Tę wodę wymieszaj z jogurtem i polej makaron. Każdą porcję makaronu obficie obłóż skarmelizowaną cebulą, posyp serem i ewentualnie czarnym sezamem.