odkąd pamiętam ten sposób przygotowania papryki marynowanej praktykowany jest w domu rodziców. i przyznam się, że u nikogo mi tak nie smakuje, jak u nich. a że ostatnie zakupy na targu zakończyły się wzięciem również worka papryki, to stanęłam przed koniecznością przygotowania z niej przetworów. pierwszą myślą było co prawda zrobienie sałatki na zimę z buraków i papryki, ale stosunek obu warzyw był nie taki, jaki chciałam (7:1), więc wróciłam do klasyki.
marynowana papryka
- 5 kg papryki
- 5 szkl. wody
- 1 szkl. cukru
- 1 szkl. octu 10%
- 1 szkl. oleju
- 2 duże łyżki stołowe soli
- do każdego słoika: 1 duży liść laurowy, 2 szt. ziela angielskiego, 1 łyżeczka gorczycy
paprykę oczyścić i przekroić na 2 lub 4 części. ściśle ułożyć je w słoikach. z pozostałych składników ugotować zalewę. zalewać paprykę wrzącą. szczelnie zakręcać i odstawiać do góry dnem.