Ochota na tę zapiekankę przychodzi zwykle w trakcie jakiejś skandynawskiej lektury. Postanowiłam z nią nie walczyć (z ochotą, a nie lekturą) i po prostu ją przygotować. Do tego surówka z marynowanych buraczków i śnieg za oknem, i od razu poczułam się, jak mieszkanka drugiej strony wybrzeża morza bałtyckiego!
Po przepis na surówkę zapraszam wkrótce.
pokusa janssona
- 1 kg ziemniaków,
- 1 średnia żółta cebula ,
- 250 g wędzonych szprotek w oleju,
- 300 ml gęstej śmietany,
- 30 g masła + 1 łyżka,
- 3 łyżki tartej bułki
Obrane ziemniaki pokrój w cienkie frytki, cebulę w plasterki. Rozgrzej piekarnik do 225 st.C. Wyjmij szprotki z puszki, zachowując płyn. Wymieszaj płyn ze śmietaną. Nasmaruj duże naczynie do pieczenia 1 łyżką masła. Na dnie ułóż warstwę cebuli, na to warstwę szprotek, a następnie ziemniaki. Polej całość śmietaną. Posyp bułką tartą. Na koniec ułóż kawałki masła na wierzchu. Piecz 40 minut.