wczoraj pisałam o kaszowo-strączkowych zakupach na giełdzie. z ciekawostek warzywnych udało mi się wtedy kupić brukiew. i jak to się czasem dzieje, tak byłam rozemocjonowana faktem zdobycia, że nie mogłam się zdecydować, co z niej zrobić. dopiero porządki przedświąteczne skłoniły mnie do pozbycia się ostatnich zapasów na zimę w postaci dyni hokkaido i tej właśnie brukwi. i tak powstała zupa-krem o niezwykle energetyzującym kolorze, a której delikatny smak podkręca garam masala.

zupa-krem z brukwi i dyni hokkaido
- 1 kg brukwi,
 - 1 dynia hokkaido,
 - 2-3 łyżki masła
 - przyprawa garam masala,
 - 2-3 l gorącej wody lub wywaru jarzynowego,
 - sól
 
dynię i obraną brukiew pokroić w kostkę i poddusić na maśle. wlać gorącej wody tyle, żeby sięgała 1 cm ponad warzywami. zagotować, doprawić solą i garam masala* i zmiksować.
* garam masalę dodaje się dopiero na sam koniec, żeby nie stracić jej charakterystycznego, ostrego smaku.
															
		
		