tym razem grzyby znalazły się pod ciastem francuskim tworząc pot pie, czyli „nadziany garnek”, choć akurat nadzienie nie znalazło się w garnku, a naczyniu żaroodpornym. Przy przygotowywaniu tego typu dań ważne jest jednak nie naczynie, w którym się zapieka, a to, żeby para z wrzącego gulaszu miała ujście. Do tego są potrzebne otwory w cieście. Nie powinny być ani za małe, ani za duże. Optymalne wg moich doświadczeń mają średnicę około 2 cm, ale można się też pobawić z foremkami do ciasta, jak to tym razem zrobiłam.
Pot pie z mięsem drobiowym, pieczarkami i szpinakiem znajdziecie tu!
pot pie z grzybami – składniki:
- 250-300 g ciasta francuskiego,
- 0,5 kg grzybów leśnych,
- 1 cebula,
- 4 średnie marchewki,
- 4 łodygi selera naciowego,
- 1 szklanka mrożonego groszku,
- 1 łyżeczka suszonego tymianku,
- 1 żółtko
- 2 łyżki oleju,
- sól, pieprz
pot pie z grzybami – przepis
Cebulę i marchewkę pokrój w kostkę, seler naciowy w plasterki. Uduś je razem z tymiankiem na oleju. Dodaj pokrojone grzyby i duś dalej przez 30 minut, ewentualnie podlewając wodą. Dodaj groszek, zagotuj, przypraw solą i pieprzem, odstaw do przestudzenia. Uduszone grzyby przełóż do naczynia do zapiekania. W cieście francuskim wytnij kilka otworów. Przykryj nim nadzienie wkładając nadmiar ciasta do środka naczynia. wierzch ciasta posmaruj żółtkiem. Piecz 20 minut w 220 st.C. Odstaw na 15 minut przed podaniem. Podawaj z sałatą z winegretem.