każdy ma swój sposób gotowania i każdy jest dobry, także samego przepisu na niego nie podaję ponownie. w poniższych linkach znajdziecie różne sposoby jego wykonania, jednak, to co jest w nich najważniejsze to dodatki, które powodują, że ta najpopularniejsza niedzielna zupa zyskuje zupełnie nowe oblicze. rosół, więc wystąpił już w wersji:
– żydowskiej z kulkami z macy,
– cytrynowej z dopalaczami,
– z wątróbką
rosół ze szpinakiem i klopsami
- 1 szkl. makaronu orzo (kształt ryżu),
- 2 l rosołu drobiowego,
- 15 dkg szpinaku w liściach,
- 1 ząbek czosnku
klopsiki:
- 0,5 kg mięsa drobiowego,
- 1- łyżeczki suszonego lubczyku,
- sól, pieprz
- opcjonalnie zmiażdżony mały ząbek czosnku,
- mąka ziemniaczana do obtoczenia,
- olej do smażenia
mięso wyrobić z przyprawami i odstawić na pół godziny. po tym czasie formować kuleczki wielkości orzecha włoskiego. obtaczać je w mące i rumienić na oleju. gotowe zdejmować z patelni i odkładać pod przykrycie. ugotować makaron.
do gotującego się rosołu dodać posiekany czosnek, gotowe klopsiki i gotować razem ok. 5 minut. następnie dodać szpinak i gotować go tylko tyle, żeby nie był surowy. podawać tak, by wszystkie składniki znalazły się na talerzu, bo wtedy wygląda to bardzo sympatycznie.