Ten tydzień upływa pod znakiem ciemnych barw. Poniedziałkowe spaghetti gotowane w czerwonym winie, teraz sałatka, a pojutrze ciasteczka owsiane z kakao. Optycznie pasują mi do tej pory roku – do wieczorów w zaciszu domowym, do pozwalania sobie na jedzenie z talerzem na kolanach w trakcie seansu filmowego. I do niemartwienia się, czy aby nie ma za dużo kalorii. Jeśli tryb waszego życia nie pozwala na takie leniwe popołudnio-wieczory, to spokojnie sałatka odnajdzie się w lunchboxie.
sałatka z pieczonych buraków – przepis
- 4 duże buraki,
- 2 łyżki oleju rzepakowego,
- 0,5 czerwonej cebuli,
- 4 łodygi selera naciowego,
- 1 ogórek,
- 2 garści rukoli,
- 200 g fety
sos:
- 3 łyżki oliwy z oliwek,
- 4 łyżki sosem balsamicznego (lub 3 łyżki octu balsamicznego + 1 łyżka miodu),
- sól, pieprz
Oliwę wymieszaj z sosem balsamicznym, dopraw solą i pieprzem. Buraki obierz i pokrój w 1 cm kostkę, obtocz w oleju i piecz 30-40 minut w 200 st.C. Cebulę pokrój w cienkie półplasterki, obrany ogórek w kostkę, seler w plasterki. Wymieszaj z burakami i sosem. Na półmisku na dnie ułóż rukolę, na niej buraki z pozostałymi warzywami, posyp pokrojoną w kostkę fetą.