mam nadzieję, że brukselka przestanie być kiedyś znienawidzonym warzywem ze szkolnej stołówki. i tak, jak szpinak, czy jarmuż zacznie być popularna. faktem jest, że nigdy nie jadłam takiej brukselki z wody, rozgotowanej, jak czasem opisują ją znajomi, bazując na wspomnieniach z dzieciństwa. u nas występowała albo w zupie, albo, jako jarzynka do obiadu, z jabłkami – pyszności.
jeśli nie macie pomysłu, co z nią zrobić polecam poniższe przepisy:
– rosół z brukselką i brokułem,
– grzybowa z brukselką,
– brukselka duszona z boczkiem,
– zapiekanka z łososiem i jajkami,
– ryż z brukselką,
– sałatka z brukselki i grejpfruta
brukselka z orzechami
- 50 dkg brukselki,
- 10 dkg orzechów włoskich (obranych),
- 5 dkg wędzonego boczku,
- 2 łyżki oleju,
- 1 szkl. bulionu warzywnego lub wody,
- sól, pieprz
Brukselkę obierz ze zwiędłych listów i odetnij koniec łodygi. Większe główki przekrój na pół starając się nie przeciąć ich całkowicie. Smaż ją razem z pokrojonym w kostkę boczkiem na rozgrzanym oleju około 10 minut. Podlej bulionem lub wodą, przypraw i gotuj pod przykryciem 5-10 minut, uważając by jej nie rozgotować (ma być jędrna). Orzechy upraż na suchej patelni. Gorącą brukselkę posyp orzechami i podawaj.