Gdy przeczytałam na Obliczach Gruzji o tym sosie, wiedziałam, że muszę go przygotować! Szczęśliwie dzięki lenistwu nie wrobiłam się w robienie go z 10 kg śliwek, bobym się chyba przeklęła. Z 5 kg wyszło mi 28 słoiczków 120 ml. Poniższy przepis dopasowałam do swego smaku i nie silę się na określanie go mianem oryginalnej receptury.
tkemali – sos z mirabelek – składniki:
na 28 słoików 120 ml
- 5 kg mirabelek,
- 5 główek czosnku,
- 1 pęczek kolendry,
- 1 solidny pęczek koperku,
- 3 baldachy kopru z nasionami,
- 3 łyżki adżiki,
- 1 łyżka kolendry mielonej,
- 1 kg cukru,
- sól
Umyte śliwki wrzuć do garnka i podlej 1 litrem wody. Gotuj, aż zaczną się rozpadać. Ostudź i przetrzyj, żeby pozbyć się pestek. Drobno posiekaj czosnek, kolendrę i koperek i dodaj do przecieru. Przypraw pozostałymi składnikami i gotuj, aż sos osiągnie konsystencję gęstej śmietany. Przelewaj do słoiczków i szczelnie zakręcaj.
Opcjonalnie, można dodać na etapie gotowania śliwek, jabłka lub gruszki i słodzić miodem.