nie wiem, czy ktoś jeszcze wczoraj liczył na gwałtowną zmianę pogody i piękne słońce. ja miałam tylko nadzieję, że będzie nadal kropić, jak wczoraj kropiło – taki delikatny majowy deszczyk, przy którym wszystko pachnie wiosną. wieczorem w zasadzie nadzieja umarła. a poranny widok strug deszczu zachęcił mnie do pospiesznej konsumpcji śniadania i powrotu do łóżka w towarzystwie kubka herbaty i kryminału made in poland – nielegalnych.
zapieczona kaszanka z ziemniakami i jabłkami
4 ugotowane w mundurkach ziemniaki, 1 kg kaszanki, 4 kwaśne jabłka, 0,5 szklanki śmietany, 1 łyżka mąki, 1 jajo, 2 łyżki tartego chrzanu, pieprz ziołowy, sól, masło
obrać ziemniaki i razem z kaszanką pokroić w plastry. obrane jabłka zetrzeć na tarce o dużych oczkach. naczynie do zapiekania wysmarować masłem. na dnie ułożyć ziemniaki, następnie kaszankę, a na wierzchu warstwę tartych jabłek. zalać śmietanę roztrzepaną z mąką, jajkiem, chrzanem, szczyptą pieprzu i soli. obłożyć wiórkami masła i zapiekać 30 min. w 160°C.