nie ma co ukrywać, każdy ma swój patent na najlepszą zupę pomidorową. a świat miłośników pomidorówki dzieli się na tych, co jedzą ją z ryżem i tych co z makaronem. a ja, bezbożnik proponuję dziś tę zupę i bez tego i bez tego, za to z dynią! dynia fajnie zagęszcza tę zupę, dzięki czemu nie potrzebuje tradycyjnych dodatków.
jakby ktoś się zastanawiał nad sensem pieczenia połowy kilograma dyni, to proponuję upieczenie większej ilości, tak, żeby cała blacha w piekarniku była obłożona. upieczoną i ostudzoną dynię pakuję w woreczki i zamrażam, przydadzą się do innych dań. poniżej przepis na dynię pieczoną na słono.
zupa pomidorowa z dynią
- 1 kg miękkich pomidorów lub 2 puszki pomidorów krojonych,
- 0,5 kg upieczonej dyni,
- 0,5 pęczka posiekanej bazylii,
- 1 litr rosołu z warzywami,
- sól, pieprz
Do gorącego rosołu dodaj obrane ze skórki i pokrojone w dużą kostkę pomidory. Gotuj 15 minut. Dynię pokrój na 1 cm kawałki i dodaj do zupy. Gotuj kolejne 10 minut. Dopraw solą i pieprzem. Przed podaniem posyp bazylią.
pieczona dynia
- 1 dynia (najlepiej hokkaido, bo można ją jeść skórką,
- oliwa lub olej,
- 3-4 gałązki rozmarynu,
- sól, pieprz
Umytą dynię pokrój w ćwiartki lub ósemki. Wydrąż pestki. Całość nasmaruj oliwą. Ułóż na wyłożonej papierem blasze. Posyp solą i pieprzem. Rozmaryn drobno posiekaj i posyp nim dynię. Piecz w 200 st. C przez 30-40 minut, aż jej krawędzie zaczną się lekko przyrumieniać.