ciepła sałatka makaronowa z pesto i orzechami, pomidorami i bazylią

sałatka makaronem z pesto i orzechami

Pretekstem do powstania tej ciepłej sałatki makaronowej było gigantyczne fusilli, które znalazłam w sklepie. Byłam przekonana, że każdy sos na tych makaronach zniknie, więc postanowiłam połączyć je z większymi kawałkami warzyw i innych składników, aby danie nie było zbyt delikatne. Sałatka makaronowa z pesto i orzechami, pomidorami i bazylią okazała się pyszna i sycąca! Dzięki pesto, które nadaje jej intensywny smak, orzechom, które wprowadzają przyjemną chrupkość, oraz grillowanej papryce, sałatka nabiera niezwykłego charakteru. Dodatkowo, soczyste pomidory, zrumienione grzanki i świeża bazylia dopełniają całość, tworząc równowagę między świeżością a bogatym smakiem. To idealne danie na lekki obiad, kolację lub jako dodatek do większego posiłku. Sałatka makaronowa z pesto i orzechami to prawdziwa uczta dla podniebienia!

sałatka makaronem z pesto i orzechami, papryka, orzechy, pomidory, fusili gigant, bazylia,

sałatka makaronowa z pesto i orzechami – składniki:

  • 1 szklanka wyłuskanych orzechów włoskich,
  • 1 szklanka grzanek,
  • 4 czerwone papryki,
  • skórka i sok z 1 cytryny,
  • 2 ząbki czosnku,
  • 0,5 szklanki oliwy + 2 łyżki, 
  • sól, ostra mielona papryka,
  • 500 g fusilli,
  • 500 g dojrzałych pomidorów, 
  • 100 g tartego parmezanu, 
  • 1 szklanka liści bazylii

Orzechy upraż na suchej patelni i odstaw do ostudzenia. Paprykę wstaw do piekarnika ustawionego na opcję grill i opiecz je, aż skórka zacznie się marszczyć i czernieć. Włóż do torby foliowej i zostaw do ostygnięcia, a potem obierz ze skórki. Paprykę, sok cytryny, 1/4 szklanki uprażonych orzechów, czosnek zmiksuj z oliwą, dopraw solą i ostrą papryką. Pomidory sparz i ściągnij z nich skórkę, a następnie pokrój w grubą kostkę. Ugotuj makaron i wymieszaj go z pesto. Na 2 łyżkach oliwy zrumień grzanki wymieszane ze skórką z cytryny. Do makaronu dodaj pomidory, posyp grzankami, orzechami, parmezanem i porwanymi liśćmi bazylii.

Zerknij tutaj rónież:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *