Marzyło mi się przygotowanie małży, ale nie w takiej klasycznej wersji na masełku. Więc smakowo udałam się na wycieczkę w okolicę kuchni hiszpańskiej. Latorośl podejrzliwie zerknęła do garnka i spytała, czy aby nie będą gumowe, a potem stwierdziła, że chyba pęknie, bo się nimi przejadła, co chyba znaczy, że nie były 😉
duszone mule w porach
- 1 kg świeżych małży,
- 100 g chorizo,
- 2 łyżki oliwy,
- 1 por,
- 1 ząbek czosnku,
- 3 dojrzałe pomidory,
- 1 łyżka tymianku,
- 1,5 łyżeczki słodkiej wędzonej papryki,
- 1 liść laurowy,
- 0,5 szkl. białego wina,
- sól, pieprz
Na rozgrzanej oliwie przesmaż pokrojoną w plasterki kiełbasę chorizo. Kiełbasę zdejmij z patelni. Na oliwę wrzuć pokrojony w cienkie plasterki por, zmiażdżony czosnek, tymianek i liść laurowy i duś, aż por będzie miękki. Zdejmij z ognia, dopraw papryką, solą i pieprzem. Sparzone pomidory obierz ze skórki, pokrój w kostkę i dodaj do pora. Wlej wino i duś całość 5 minut. Małże opłucz dokładnie na sicie, dodaj do sosu i duś 5-10 minut, aż się otworzą. Podawaj gorące z pieczywem.