w poszukiwaniu nowych smaków zwiedzamy okolice kuchni indyjskiej. pierwszy smak to wątróbka drobiowa, znaleziona z książce z lat 80., niestety nie uwieczniona, choć przepis zdecydowanie zapisany do powtórzenia. drugi smak to pieczarki, które, pewnie to już pisałam, nie należą do grona moich ulubionych grzybów, ale spodobał mi się zestaw przypraw w przepisie filozofii smaku.
pieczarki w sosie tikka masala
3/4 łyżeczki nasion kminu rzymskiego, 1 duża pokrojona w kostkę cebula, 2 drobno posiekane ząbki czosnku, 1 łyżeczka posiekanego imbiru, 400 ml przecieru pomidorowego, pół łyżeczki mielonej kolendry, pół łyżeczki mielonego kminu rzymskiego, 1/4 łyżeczki kurkumy, 1/4 łyżeczki chili w proszku, 2 łyżeczki suszonych liści kozieradki, 2 łyżki kremówki, sól do smaku, 300 g małych obranych pieczarek, 1 pokrojona w kostkę papryka, 1/4 szklanki jogurtu naturalnego, 1/4 łyżeczki kurkumy, 1/4 łyżeczki chili, posiekana natka pietruszki do posypania
na rozgrzaną oliwę wrzucić nasiona kminu. po chwili dodać cebulę, czosnek i imbir. smażyć około 3 minuty. dodać przecier pomidorowy, kolendrę, dodatkowy mielony kmin, kurkumę, chili. gotować kilka minut (jeśli sos będzie zbyt gęsty, można go rozrzedzić bulionem lub wodą). doprawić do smaku solą. jogurt wymieszać z drugą porcją chili i kurkumy. na drugiej patelni na rozgrzany olej wrzucić paprykę, smażyć przez 5 minut. dodać pieczarki i jogurt, smażyć przez kilka minut mieszając od czasu do czasu. usmażone pieczarki i paprykę przełożyć do sosu pomidorowego. podgrzać. dodać kremówkę i suszone liście kozieradki. posypać posiekaną natką przed podaniem, w towarzystwie pieczywa lub ryżu.