Potrawy z tofu stanowią dla mnie wyzwanie. Ciągle mnie zaskakuje jego nijakość lub ładniej określając – neutralność, która bez mocnego towarzystwa się po prostu nie obejdzie. Papryka stanęła na wysokości zadania! Dzięki powolnemu gotowaniu w wolowarze Crock-Pot 5,7l chrom SCCPBPP605-050, sos miał naprawdę skoncentrowany smak. Tofu w sosie paprykowym nie gotowało się co prawda, aż tak długo, bo tylko 15 minut, ale jego baza, czyli właśnie papryka w opcji High 4 godziny.

Dlaczego wybrałam tofu skoro to nie jest mój ulubiony produkt?

Bo wierzę, że i na nie jest jakiś sposób. Generalnie odnajduje się w intensywnych przyprawach. Poza tym, mimo iż jemy mięso, to staram się zachowywać równowagę między daniami mięsnymi, a bezmięsnymi. A nie ma co ukrywać, tofu jest niezłą jego alternatywą.

Moje zmagania znajdziecie w przepisie na smażoną młodą kapustę z marynowanym tofu, właśnie.

Tofu w sosie paprykowym prawie kuchnia hinduska…

Tofu w sosie paprykowym przez dodane przyprawy kojarzy mi się z kuchnią hinduską, dlatego zamiast ryżu będzie też pasował chlebek naan, na który przepis znajdziecie TUTAJ. Do tego podałabym jeszcze salt lacchi – napój jogurtowy z indyjskimi przyprawami, solą i pieprzem. A na deser mango lassi. Ale że nie był to wieczór z kuchnią hinduską, to zakończyło się znacznie skromniej.

Drukuj przepis Przypnij przepis