lubię ten sposób zapiekania – pyszne nadzienie przykryte ziemniaczanym purée, wzorowane na anglosaskich pajach. w ten sposób przygotowywałam prezentowane na blogu: zapiekankę z kapusty włoskiej i zapiekankę z fasolki szparagowej. dodatkową zaletą jest to, że taki paj można przygotować dzień przed podaniem i tylko go podgrzać.
kiełbasa pod puree ziemniaczanym
- 1,5 kg obranych ziemniaków,
- 0,5 kapusty,
- 100 ml mleka,
- 50 g masła,
- 1 łyżka musztardy Dijon lub 2 łyżeczki oleju roślinnego,
- 1 kg białej kiełbasy parzonej,
- 5 małych cebul,
- 4 marchewki,
- olej do smażenia,
- łyżka tymianku,
- 400 ml czerwonego wytrawnego wina,
- 300 ml bulionu wołowego,
- sól
ziemniaki pokroić kostkę, kapustę drobno posiekać. razem gotować do miękkości w osolonej wodzie. utłuc na dość gładkie (kapusta się temu za bardzo nie podda) purée z mlekiem i masłem. ewentualnie dosolić. kiełbasę i marchew pokroić w 1 cm plastry, cebulki przekroić na ćwiartki. smażyć razem przez 5 minut na dość mocnym ogniu.jeśli z kiełbasy wytopił się tłuszcz, zlać jego nadmiar. dodać tymianek, wlać wino i bulion, gotować, aż połowa płynu odparuje. w naczyniu do zapiekania na dnie ułożyć kiełbasę z sosem. na to ułożyć purée nie dociskając masy ziemniaczano-kapuścianej do brzegów naczynia. wstawić do nagrzanego do 180 st. C piekarnika i piec 30-40 minut.