W ramach przeglądu lodówki odkryłam puszkę bryndzy. Lubię takie niespodzianki pod warunkiem, że termin przydatności do spożycia nie został przekroczony. Termin nie minął, ale puszka wyglądała jak klasyczny bombaż.
kuchnia z okrasą – piersi drobiowe nadziewane serem
sery korycińskie. Ci co nie wiedzą, co to niech żałują, marzą i śnią. A ja choć na śląsku, to je dostaję mniej więcej co miesiąc.
tortellini z botwiną – con le bietole
Miałam obejrzeć film na 2, ale zajrzałam tylko na chwilę na bloga, potem do tych co mnie odwiedzili, stamtąd do niektórych linków, które zamieścili na poboczach, i właśnie się zorientowałam, że przegapiłam początek.
bób podsmażany z boczkiem
babcia, u której jadłam tę potrawę, twierdzi, że tak to warzywo jadają Turcy. i ponoć można wykonać tę potrawę na oliwie, bez boczku. także przepis dla wegetarian nie do końca stracony 😉
pasztet rybny
Miesiąc temu dad zaszalał i kupił gdzieś gotowy pasztet rybny w ilości 30 dag na spróbowanie. Próba wypadła nader pomyślnie, a on od tego czasu marudził, że musimy sami zrobić. Sami to znaczy on kupił rybę (mirunę), a ja miałam wykombinować, co z nią zrobić.
zupa z kluskami ziemniaczanymi
kurczak z grzybami – pollo ai funghi porcini
tajemnicze właściwości naparu z papieru
Czym smakuje Saga?
bobobranie, czyli sałatka z bobem
bób gotujemy i obieramy (wiem, że można zjeść z łupinką, ale nie ma wtedy efektu kolorystycznego).
letnio leniwy dzień – zupa czosnkowa
smakiem zdecydowanie przypomina oryginalny produkt czeski, jedyną różnicą w składzie są pomidory, które i tak znacząco na smak tu nie wpływają.